Marzy mi się ...
poczuć lekkość, zrzucić gruz z pleców, przewietrzyć serce i nażreć się życia. Poczuć żywe, miękkie ciało i smakować życia bez obaw czy pochowanych, struchlałych kawałków ciała.
Bez myślenia czy zdążę, zatańczyć życie i w tym pobyć w spokoju i w ekscytacji. W ciszy usłyszeć, za zamkniętymi oczami zobaczyć, a potem z otwartymi dalej to widzieć, ciałem to poczuć i nażyć się tak jak chcę.
Marzy mi się miękko i w mocy, chillowo i stylowo. Marzy mi się w pięknej przestrzeni nasycić się, nakarmić, nabyć, przyjąć i i dać co sama używam co daje poczuć, żem żywa
spotkanie kobiecego ciała - wyjazd po/do ciała, chill, trening i filmy
Będzie trochę teorii z zakresu biochemii, fasciologii czyli nauki o powięzi, neuroplastyce mózgu i przede wszystkim plastyczności i mocy wolnego ciała, proponuje ruch i ... nie tylko: bazujemy na jodze, ruchu wielokierunkowym i swobodnym, automasażu, zaufani, łagodności i otwarciu. Nocujemy w pięknym i nieoczywistym miejscu https://nodrama.pl/house/, bo nie chcemy ciągłej dramy i szukamy nowej ramy:-)
Cenna około 1200 zł/os przy 10 osobowej grupie - tyle jest miejsc do spania, jedzonko na miejscu pychotka, ruch, bezruch, chill, sauna, podłoga wszystko na miejscu, możesz dojechać także pociągiem jeśli woła Cie nowe doznanie.
Po więcej pisz na hello@anusza.pl
